MSPO 2023: Wojsko Polskie pokazuje ciężki kaliber i przyszłość

Abrams M1A1
Abrams M1A1
Autor. M.Mitkow/Defence24.pl

Podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach możemy oglądać wystawę poświęconą ciężkiemu komponentowi Wojska Polskiego. Prezentowane są m.in. armatohaubice Krab, mosty Daglezja, systemy rakietowe HIMARS oraz KBWP Rosomak.

Reklama

Tegoroczne targi MSPO w Kielcach trwają od 5-9 września i po raz kolejny nie zawodzą pod względem prezentowanego sprzętu zarówno zagranicznego, jak i będącego w dyspozycji Wojska Polskiego, czego przykładem jest przede wszystkim wystawa Sił Zbrojnych RP, która w tym roku odbywa się pod hasłem „Nowy sprzęt – nowe wyzwania – nowe możliwości". Warto zaznaczyć, że organizatorem wystawy jest Szef Sztabu Generalnego WP. Goście targów mogą w tym roku zobaczyć najnowsze wyposażenie i sprzęt wojskowy polskiej armii, w tym m.in. czołgi M1A1 Abrams, K2 Black Panther, Leopard 2 PL, 155-mm armatohaubicę Krab, 155-mm samobieżną armatohaubicę K9A1, system rakietowy M142 HIMARS/Homar-A oraz pojazdy rodziny Rosomak.

Reklama

Pierwszym pojazdem, który rzuca się w oczy na zewnętrznej wystawie jest czołg M1A1FEP Abrams. Wóz charakteryzuje się (względem starszych generacji) przede wszystkim zmodernizowanym systemem kierowania ogniem, co zostało osiągnięte poprzez wymianę modułu celownika głównego na nowy wyposażony w nowy dalmierz laserowy, oraz nową kamerę termowizyjną FLIR 2. generacji. Czołgi tego typu posiadają także system wspomagania zobrazowania i celowania AIDATS (Abrams Integrated Display And Targeting System), który usprawnia sterowanie kopułą SCWS oraz dodaje dodatkową funkcjonalność w postaci przekazywania obrazu z celowników kopuły na osobny wyświetlacz.

Abrams M1A1
Abrams M1A1
Autor. M.Mitkow/Defence24.pl

Przypomnijmy, że Polska kupiła 116 czołgów M1A1FEP wraz z 12 wozami zabezpieczenia technicznego M88A2 oraz ośmioma mostami szturmowymi M1110, sześcioma wozami dowodzenia M577A3 i 26 samochodami HMMWV M1152A1 wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym. Dostawy czołgów przewidziane są na lata 2023-2024.

Reklama

Czytaj też

Kolejnym pojazdem jest system rakietowy M142 HIMARS, którego pierwsze egzemplarze dla Wojska Polskiego zostały dostarczone w maju br. Zapewnia on niezbędne wsparcie ogniowe na rzecz pododdziałów Wojsk Lądowych poprzez wykonywanie głębokich uderzeń ogniowych. System wykorzystuje amunicję rakietową (naprowadzaną za pomocą systemów nawigacji inercyjnej i satelitarnej) zdolną do precyzyjnego rażenia celów na dystansach kilkudziesięciu kilometrów, przy wykorzystaniu amunicji GMLRS oraz w obszarze działań operacyjnych na odległościach do kilkuset kilometrów, za pomocą pocisków rakietowych ATACMS.

M142 HIMARS
M142 HIMARS
Autor. M.Mitkow/Defence24.pl

W 2019 r. Polska zakupiła 20 wyrzutni HIMARS wraz z systemem kierowania ogniem AFATDS i pojazdami wsparcia opartymi na wielozadaniowych samochodach Humvee oraz zapasem amunicji: 270 pociskami GMLRS i trzydziestoma taktycznymi ATACMS. Umowę o wartości 414 mln dolarów podpisano w 2019 r., zrealizowano ją bez offsetu. Broń tego typu jest używana bojowo na Ukrainie, a jej skuteczność generuje duże zapotrzebowanie na rynku. Producent tego systemu rakietowego, koncern Lockheed Martin, obecnie zwiększa swoje zdolności wytwórcze, by sprostać coraz większym zamówieniom.

Czytaj też

Wracając do czołgów, na kieleckich targach nie mogło zabraknąć także pojazdu Leopard 2 PL, który powstał w wyniku modernizacji czołgów Leopard 2A4, przeprowadzonej we współpracy Rheinmetall oraz Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Modernizacja do standardu Leopard 2PL obejmuje m.in. dodatkowe, modułowe opancerzenie wieży oraz nowe przyrządy celownicze (w tym kamery termowizyjne KLW-1 Asteria dla dowódcy i działonowego). Armatę i system kierowania ogniem dostosowano do nowocześniejszej amunicji: przeciwpancernej DM63A1 oraz programowalnej, odłamkowo-burzącej DM11.

Leopard 2PL
Leopard 2PL
Autor. M.Mitkow/Defence24.pl

Zastosowano również elektryczny mechanizm obrotu wieży i ruchu armaty w miejsce starszego systemu hydraulicznego, co wymusiło zastosowanie pomocniczej jednostki napędowej (APU) i zmiany w instalacji elektrycznej. Docelowo planuje się również zmodyfikowanie łączności tych czołgów. Warto zaznaczyć, że docelowo zmodernizowane zostanie do tego standardu 128 czołgów, ponieważ 14 Leopardów 2A4 zostało przekazanych broniącej się Ukrainie.

Czytaj też

Między czołgami M1A1FEP Abrams a Leopardem 2PL możemy zobaczyć również południowokoreański czołg podstawowy K2 Black Panther III generacji. Łącznie Siły Zbrojne RP mają obecnie 28 wspomnianych maszyn, których łącznie pozyskano 180 sztuk. Ich dostawy odbywają się od zeszłego roku i zakończą w 2025 r.. Łączna kwota, za które kupiono te południowokoreańskie czołgi wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym to 3,34 mld USD.

Czołg podstawowy K2 Black Panther
Czołg podstawowy K2 Black Panther
Autor. M.Mitkow/Defence24.pl

K2 Black Panther został opracowany przez zaprojektowany przez Agencję Rozwoju Obrony i wyprodukowany przez firmę Hyundai Rotem. Uzbrojenie główne pojazdu stanowi armata gładkolufowa CN08 kal. 120 mm o długości przewodu lufy 55 kalibrów z jednostką ognia wynoszącą 40 naboi. Sprzężony z nią został uniwersalny karabin maszynowy M60E2-1 kal. 7,62 mm. Uzupełnienie stanowi umieszczony na stropie wieży wielkokalibrowy karabin maszynowy K6 kal. 12,7 mm. Obecnie jedynymi ich użytkownikami jest Korea Południowa oraz Polska.

Czytaj też

Na opisywanej wystawie zostały zaprezentowane pojazdy rodziny Rosomak, w tym w wariancie kołowego transportera opancerzonego (KTO) oraz kołowego bojowego wozu piechoty (KBWP) z systemem wieżowym Hitfist-30P i ZSSW-30. W przypadku pierwszej z wymienionych wersji pojazd bazowy posiada obrotnicę, którą można wyposażyć w różnego typu karabiny maszynowe lub granatnik automatyczny kalibru 40 mm.

KBWP Rosomaki
KBWP Rosomaki
Autor. M.Mitkow/Defence24.pl

KTO Rosomak to licencyjna odmiana fińskiego kołowego transportera opancerzonego Patria AMV. Wóz jest produkowany w zakładach Rosomak S.A. w Siemianowicach Śląskich. Różni się od przodka z Finlandii m.in. zmniejszonymi wymiarami, które czynią go zdolnym do przewozu na pokładzie średnich samolotów transportowych z rodziny C-130 Hercules. Pojazd ten jest bazą dla wielu wersji specjalistycznych, jak wozy ewakuacji medycznej, wozy zabezpieczenia technicznego, a nawet pojazdy walki radioelektronicznej.

W wariancie kołowego bojowego wozu piechoty uzbrojenie umieszczono w wieży Hitfist-30P o włoskim rodowodzie. Uzbrojeniem głównym jest armata łańcuchowa Bushmaster II Mk44 kalibru 30 mm. Sprzężono z nią uniwersalny karabin maszynowy UKM-2000C kal. 7,62 mm. Zapas amunicji do armaty automatycznej wynosi 200 nabojów. Opancerzenie pojazdu zapewnia załodze ochronę przed amunicją kal. 14,5 mm od przodu oraz 7,62 mm w przypadku boków i tyłu kadłuba.

Czytaj też

Zwiedzając tę część wystawy można zobaczyć także pojazd minowania narzutowego Baobab-K. Wykorzystuje on miny przeciwpancerne MN-123, które są miotane w określonych obszarach w pobliżu u poruszającego się pojazdu. Umożliwia to tworzenie różnej gęstości zapór przeciwpancernych zdolnych do unieszkodliwiania i niszczenia różnego rodzaju pojazdów wojskowych przeciwnika. Przypomnijmy, że 14 czerwca br. zostały zawarte umowy na dostawy wspomnianych pojazdów oraz kaset minowych i min przeciwpancernych dla Sił Zbrojnych RP. Wartość zamówienia wynosi ok. 510 mln zł brutto. Dostawy nowych pojazdów zostaną zrealizowane w latach 2026-2028.

Baobab-K
Baobab-K
Autor. M.Mitkow/Defence24.pl

System składa się z sześciu modułów-miotaczy min osadzonych na podwoziu wojskowego samochodu ciężarowego Jelcz P882.53 8 x 8. Załoga składa się z dwóch żołnierzy, którzy zajmują miejsca w opancerzonej kabinie (odporność balistyczna poziom I według STANAG 4569). Dodatkowe wyposażenie stanowi radiostacja UKF oraz system łączności wewnętrznej. Ochronę pasywną pojazdu zapewnia system samoobrony OBRA z ośmioma wyrzutniami granatów dymnych na stropie kabiny.

Czytaj też

Nie można pominąć samobieżnej armatohaubicy Krab. Produkowany przez Hutę Stalowa Wola Krab może razić cele na dystansie ponad 40 km dzięki lufie o długości 52 kalibrów. Może oddać krótką serię trzech strzałów w ciągu 10 sekund, a na minutę wystrzeliwuje do sześciu pocisków. Haubica ma możliwość korzystania ze standardowej amunicji 155 mm NATO (może być również integrowana z amunicją precyzyjną). Ma na wyposażeniu system kierowania ogniem Topaz, produkcji Grupy WB, integrujący nie tylko same środki ogniowe ale i elementy wsparcia (rozpoznanie, logistyka).

Armatohaubica Krab
Armatohaubica Krab
Autor. M.Mitkow/Defence24.pl

Należy przy tym podkreślić, że maszyny te odgrywają kluczową rolę w powstrzymywaniu rosyjskiej agresji wobec Ukrainy. Są niewątpliwie najliczniejszym z zachodnich samobieżnych systemów artyleryjskich w nowoczesnym standardzie w służbie Zbrojnych Sił Ukrainy. Polska przekazała Ukrainie z zasobów Wojska Polskiego 18 takich maszyn. Jednocześnie w ubiegłym roku strona ukraińska podpisała z Hutą Stalowa Wola S.A. kontrakt na budowę 56 Krabów.

Czytaj też

Część wystawy Sił Zbrojnych RP znajduje się także w środku hali targowej, gdzie możemy zobaczyć m.in. tureckiej produkcji dron Bayraktar TB2. Jest to taktyczny bezzałogowy system powietrzny (BSP), zdolny do prowadzenia zadań obserwacyjnych, rozpoznawczych (ISR) oraz misji bojowych za pomocą uzbrojenia kierowanego, przenoszonych na czterech punktach podwieszeń pod skrzydłami. Bayraktar TB2 został wyposażony w system awioniki umożliwiający w pełni automatyczne kołowanie, start, przelot i lądowanie. Dron ma 6,5 metra długości oraz 12 metrów rozpiętości. Osiąga długotrwałość lotu do 27 godzin.

Bayraktar TB2
Bayraktar TB2
Autor. M.Mitkow/Defence24.pl

Umowę na dostawę dla Sił Zbrojnych RP czterech zestawów bezzałogowych systemów powietrznych (BSP) klasy MALE Bayraktar TB2 podpisano w maju 2021 r. Przypomnijmy, że od lutego br. w 12. Bazie Bezzałogowych Statków Powietrznych w Mirosławcu odbywają się loty szkoleniowe polskich TB2 Bayraktar. Piloci-operatorzy i instruktorzy, którzy przeszli wcześniej przeszkolenie w Turcji, podtrzymują nawyki i operują w polskiej przestrzeni powietrznej bezzałogowcami, które zostały dostarczone Wojsku Polskiemu pod koniec 2022 roku. Łącznie na stan Sił Zbrojnych RP wejdą 24 BSP. Kontrakt obejmuje także dostawę m.in. mobilnych stacji kontroli, radarów SAR, symulatorów oraz zapasu części zamiennych.

Czytaj też

Komentarze (2)

  1. Ma_XX

    Miałem nadzieję zobaczyć rośka w wersji jamnik ale chyba sam producent się go wstydzi

  2. SPQR

    Niedawno został podniesiony bardzo ważny temat, którego na próżno szukać w mediach i portalach ogólnodostępnych: program zwiększenia liczebności armii, systemu szkoleń i wdrażania nowych kadr. Kilku ekspertów (tu można śmiało tego określenia użyć w odniesieniu do prelegentów) określiło ramy czasowe oraz cały proces naboru nowych kadr aby zagospodarować wszystkie etaty, których liczebność ma zostać docelowo potrojona. Wzięto pod uwagę ilość nowych etstów oficerskich, które sa konieczne do utworzenia aby w kolejnym etapie mozliwe było tworzenie podległych im pododdziałóe i szolenie podoficerów i szeregowych. Na dzień dzisiejszy wszystko pozostaje na etapie życzeń i deklaracji. W kwestii zwiększenia liczebności kadr nie dzieje się NIC. Trzeba pamiętać, że w czasie ewentualnego konfliktu zbrojnego w zaleznosci od rodzaju sprzętu ilość obsługi waha się od minimum 1,5 do 3 osób na stanowisko/etat.