Reklama

Przystosowane do operowania z pokładu myśliwców F-16 bomby lotnicze Mk 84 stanowią jeden z głównych punktów ekspozycji Zakładów Chemicznych „Nitro-Chem” S.A. na okoliczność jubileuszowego 25. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. W kontekście przyjętego w maju 2017 roku listu intencyjnego pomiędzy „Nitro-Chem” S.A. a RWM Italia, produkcja tego typu ciężkiego ładunku lotniczego w Polsce była wspomniana jedynie jako opcja, z możliwością aktywowania po rozszerzeniu współpracy skupionej przede wszystkim na produkcji bomb Mk 82.

Czytaj więcej: Najnowsze informacje i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach

W ramach kooperacji z włoską firmą, licencjonowanym producentem bomb lotniczych i zarazem członkiem grupy zbrojeniowej Rheinmetall Defence, zakłady Nitro-Chem zajmą się elaborowaniem dostarczanych z zagranicy korpusów bomb z użyciem własnych materiałów wybuchowych. Jak dotąd wiadomym było, że proces ten obejmie produkcję bomb lotniczych Mk 82 z głównym przeznaczeniem dla rodzimych myśliwców wielozadaniowych F-16 Jastrząb. Bomby produkowane w Polsce mają być jednak zdatne także do sprzedaży eksportowej, co zagwarantują odpowiednie certyfikaty zbrojeniowe i nadzór włoskiego partnera branżowego.

Fot. U.S. Air Force / Airman 1st Class Corey Hook

Firma RWM Italia będzie zobowiązana w tym zakresie do zapewnienia niezbędnego przeszkolenia personelu polskich zakładów, wsparcia dostosowania procesu technologicznego oraz kontroli jakości bomb składanych w Bydgoszczy. Rozruch produkcji Mk 82 zadeklarowano w ciągu 4-6 miesięcy od momentu podpisania majowego porozumienia.

Zgodnie z informacjami przekazanymi Defence24 przez przedstawicieli spółki Nitro-Chem, po podpisaniu listu intencyjnego obie zaangażowane strony niezwłocznie przystąpiły do uzgadniania dalszych szczegółów współpracy, by jak najszybciej dokonać zatwierdzenia umowy finalnej. W dniach 13–17 lipca br. polska delegacja udała się z wizytą roboczą do fabryki RWM Italia w Domusnovas na Sardynii, w trakcie której strona włoska zaprezentowała cały proces produkcji bomb – od obróbki mechanicznej i termicznej korpusów, poprzez ich napełnianie tritonalem, aż po kompletację do badań jakościowych. Jak potwierdzono na tym etapie, rozmowy nadal trwają i znajdują się w bardzo zaawansowanej fazie, a ich kolejna odsłona planowana jest w ciągu najbliższych tygodni po zakończeniu tegorocznych targów MSPO.

Fot. Marta Rachwalska/Defence24.pl

Nie określono przy tym, czy tok dalszych uzgodnień dotyczy wyłącznie produkcji ładunków Mk 82, bądź szerszego zakresu asortymentu bomb lotniczych. Zwrócono jednak uwagę, że w liście intencyjnym uwzględniono możliwość rozszerzenia współpracy o inne wyroby z rodziny Mk 8x, w tym Mk 84. Pomimo braku potwierdzenia, udział w wytwarzaniu cięższych bomb można uznać za naturalny dalszy krok, po ewentualnym uzyskaniu przez zakłady Nitro-Chem gotowości do obsługi linii technologicznej bomb Mark 8x.

Czytaj też: Bomby dla F-16 powstaną w Bydgoszczy. Produkcja ruszy za pół roku

Bomba lotnicza Mk 84 to ciężki ładunek typu odłamkowo-burzącego (Aerial FRAG-HE bomb LBOB-100). Należy do standardowych bomb lotniczych NATO, dysponując masą 909 kg, z czego 429 kg może stanowić ładunek wybuchowy. Materiałem stosowanym jako wypełnienie bomb jest tritonal, składający się w 80 proc. z trotylu i 20 proc. z proszku aluminiowego. W zależności od pułapu zrzutu, ładunek posiada zdolność przebicia betonu o grubości do 330 cm. Mk 84 może być również wykorzystywana jako głowica bojowa uzbrojenia precyzyjnego (Guided Bomb Unit) - laserowo naprowadzanych pocisków GBU-10 i GBU-24 oraz naprowadzanych optycznie GBU-15 i GBU-31.

W zakresie innych typów asortymentu tegoroczna ekspozycja spółki Nitro-Chem na MSPO 2017 objęła szeroką ofertę materiałów wybuchowych (trotyl, heksogen, oktogen), amunicji (głównie pociski moździerzowe) oraz różnych typów wyrzutni granatów. Wśród prezentowanych zasobów amunicyjnych uwzględniono dwa rodzaje moździerzowych pocisków odłamkowo-burzących: średnicy 98 mm oraz 120 mm (ten ostatni przystosowany do armaty Rh120 L44 czołgu Leopard 2A4), przeznaczonych do niszczenia siły żywej, umocnień polowych i celów lekko- oraz nieopancerzonych. W ofercie znalazły się również dwa pociski czołgowe 125 mm, odłamkowo-burzący i kumulacyjny – oba dedykowane armatom 2A46 (D-81) czołgów T-72 i PT-91. Na końcu zestawienia uwzględniono pocisk odłamkowo-burzący 152 mm przeznaczony do haubicoarmat wz. 1937/1985 i AHS-77 DANA.

Fot. Marta Rachwalska/Defence24.pl

Osobną część ekspozycji poświęcono bezodrzutowym wyrzutniom granatów. Znalazły się wśród nich dwa typy jednorazowych granatników kalibru 68 mm z rodziny RPG-75. W pierwszej wersji dostosowane są do strzelania pociskami termobarycznymi, natomiast w drugiej – kumulacyjno-termobarycznymi i kumulacyjnymi. Ta ostatnia zapewnia, zależnie od konfiguracji, zdolność penetracji pancerza do 300 mm (głowica kumulacyjna) lub 150 mm (w przypadku głowicy kumulacyjno-termobarycznej). Każda z wyrzutni dysponuje zasięgiem rażenia do 300 m.

Fot. Marta Rachwalska/Defence24.pl

Czytaj też: MON kupiło 750 bomb dla polskich F-16

Serwis Specjalny Defence24MSPO 2017 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach

Źródło:MSPO / MSPO Defence24
Reklama
Reklama

Komentarze