Strona główna
MSPO 2017: System ochrony aktywnej, rozwiązania dla cyberbezpieczeństwa i artyleria dalekiego zasięgu od IMI Systems
Podczas targów MSPO 2017 izraelska firma IMI Systems zaprezentowała szeroki wachlarz produktów w tym Iron Fist służący do aktywnej ochrony pojazdów takich jak KTO Rosomak, system ACE, którego celem jest ochrona skomputeryzowanych elementów wyposażenia i uzbrojenia przed atakami hakerskimi oraz rozwiązania dla artylerii rakietowej.
Na kieleckim stoisku izraelskiej firmy IMI Systems znalazł się system Iron Fist służący do aktywnej ochrony pojazdów: w zależności od wersji od lekkich wozów 4x4 po czołgi podstawowe. System był już testowany przez siły zbrojne Izraela oraz US Army, a pierwszym krajem NATO planującym go wdrożyć jest Holandia, która integruje izraelskie rozwiązanie z bwp CV90 produkcji BAE Systems. W przypadku Polski Iron Fist może znaleźć zastosowanie dla KTO Rosomak, a także dla przyszłych bojowych wozów piechoty, które powstaną w ramach programu Borsuk.
Iron Fist jest systemem automatycznym, wykorzystującym radiolokator i sensor podczerwieni IR w procesie wykrywania i śledzenia różnego rodzaju zagrożeń bazującym na zasadzie "miss-to-kill", który nie wymaga bezpośredniego trafienia we wrogi pocisk. Może zwalczać różnego rodzaju zagrożenia od RPG i kierowanych rakiet przeciwpancernych po amunicję czołgową zarówno z głowicami kumulacyjnymi, jak i tą podkalibrową poruszającą się z prędkością do 2 tys. km/h.
W Kielcach pokazano kżejszą wersję Iron Fist (ważącą ok. 250 kg w stosunku do 600 kg) oznaczoną IF-LC (Light Configuration). Może być ona montowana nie tylko na czołach czy ciężkich bwp ale też na lżejszych pojazdach takich jak np. KTO Rosomak. System montażu zapewnia przy tym minimalny wpływ na konstrukcję pojazdu nosiciela. W tej wersji system może jednak zwalczać RPG i pociski przeciwpancerne ale nie amunicję czołgową.
Oglądaj: MSPO 2017: Izraelska ochrona aktywna dla Rosomaka [Defence24.pl TV]
Wśród produktów prezentowanych podczas MSPO znalazły się również rozwiązania chroniące skomputeryzowane układy, takie jak zdalnie sterowane moduły uzbrojenia, przed atakami hakerów i walką informatyczną. Takim systemem jest ACE, którego celem jest ochrona skomputeryzowanych elementów wyposażenia i uzbrojenia przed atakami hakerskimi, mającymi na celu przejęcie lub uszkodzenie wybranych systemów. Działa on, porównując oprogramowanie z fabrycznymi ustawieniami systemu i jest w stanie korygować błędy w czasie rzeczywistym.
Na stoisku IMI Systems znalazły się także makiety rakiet dla artylerii rakietowej dalekiego zasięgu, która polski MON zamierza pozyskać w programie Homar. Izraelczycy pokazali uzbrojenie systemu Lynx, którym mogą być pociski EXTRA o zasięgu pomiędzy 30, a 150 km, Predator Hawk mogące razić cele na dystansie do 300 km, a także opracowaną przez IAI rakietę LORA zasięgu ponad 300 km. Na ekspozycji znalazły się też niekierowane pociski rakietowe Accular 122 przeznaczone dla wyrzutni rakietowych kalibru 122 mm z rodziny BM-21 takich jak np. WR-40 Langusta.
Czytaj też: IMI Systems chce wspomóc Homara