Przemysł obronny

MSPO 2023: WITU pokazuje, jak ochronić Kraba przed dronami

Pangolin-N.
Pangolin-N.
Autor. Adam Świerkowski

W czasie trwania targów MSPO 2023 Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia przedstawia szeroka ofertę rozwiązań opracowanych w ostatnich latach dla chociażby Wojska Polskiego. Nowością jest zaprezentowanie modułu pancerza Pangolin, jednak w wersji NERA.

Reklama

Na tegorocznej edycji targów widoczny jest efekt wielu lat prac i analiz, jakie Instytut wykonuje każdego dnia, starając się budować nowe technologie i rozwiązania, jakie m.in. Wojsko Polskie potrzebuje/będzie potrzebować. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest pancerz reaktywny Pangolin, będący niejako następcą ERAW-y stosowanej na naszych PT-91 Twardy. Jego wdrożenie do Wojska Polskiego pozwoliłoby na znaczące zwiększenie odporności naszych czołgów, ale też innych typów pojazdów na wiele typów efektorów przeciwpancernych.

Reklama

Pancerze rodziny Pangolin

Na tegorocznym MSPO można zobaczyć moduł pancerza reaktywnego Pangolin, będącego niejako następcą dobrze znanego ERA ERAWA, znajdującego się na PT-91, czy niegdyś planowanego w integracji z Leopardem 2A4 w Wojsku Polskim. Sam moduł ma wymiary praktycznie tożsame z ERAWA-2, wyjątkiem jest grubość, która w różnych wariantach Pangolina może wynosić 52 mm lub 92 mm. Kolejną różnicą jest modułowa konstrukcja kaset. Oznacza to, że można zastosować w nim różne rozwiązania ochrony pancerza zasadniczego. Dzięki modułowej konstrukcji kaset można stosować różne wypełnienie. To także WITU zademonstrowało w postaci modelu Pangolina-N, czyli modułu pancerza typu NERA.

Reklama
Moduł pancerza ERA Pangolin.
Moduł pancerza ERA Pangolin.
Autor. Adam Świerkowski/Defence24

Oznacza to, że może on zostać zamontowany na mniej opancerzonych pojazdach jak np. armatohaubice Krab lub bojowe wozy piechoty Borsuk. Pozwoli to na znaczne zwiększenie odporności pojazdów, bez znacznego zwiększania jego masy. Czekamy zatem na rozwój i wprowadzenie do Wojska Polskiego Pangolina, zarówno w wersji ERA, jak i NERA.

Pangolin-N.
Pangolin-N.
Autor. Adam Świerkowski

Artyleryjski System Treningowy

AST jest symulatorem proceduralnym, przeznaczonym do szkolenia i treningu osób funkcyjnych pododdziałów artylerii, realizujących bliskie i głębokie wsparcie ogniowe, w tym procedury „Call for Fire" (CFF, ogień na wezwanie z pola walki). Przy wykorzystaniu AST można prowadzić treningi indywidualnych umiejętności strzelania - (TIUS) oraz treningi kierowania ogniem (TKO). Dodatkowo symulator umożliwia żołnierzom pododdziałów rozpoznawczych i ogólnowojskowych naukę i doskonalenie umiejętności w zakresie wykrywania celów, ich identyfikacji, wskazywania, a jednocześnie koordynacji prowadzonego ognia przez pododdział artylerii. Zasadniczym elementem symulatora jest specjalistyczne oprogramowanie, w którym zaimplementowano algorytmy i procedury procesu dowodzenia oraz wirtualnego strzelania w oparciu o balistyki amunicji artyleryjskiej. Dzięki niemu można prowadzić szkolenie z zakresu obsługi dla ciągnionego moździerza M-98, samobieżnego M120K Rak oraz armatohaubicy Krab.

Do podstawowych funkcji symulatora możemy zaliczyć:

  • trening indywidualnych umiejętności strzelania (TIUS),
  • trening kierowania ogniem (TKO),
  • naukę i doskonalenie umiejętności żołnierzy pododdziałów rozpoznawczych i ogólnowojskowych w zakresie wykrywania i identyfikacji celów oraz ich wskazywania
  • szkolenie i doskonalenie żołnierzy z procedur „Call for Fire",
  • ocenę znajomości zasad bezpieczeństwa i ich stosowanie podczas prowadzenia ognia artylerii,
  • automatyczną ocenę wykonanego zadania ogniowego.
Autocomp, symulator
Widok ogólny Artyleryjskiego Symulatora Treningowego
Autor. Autocomp Sp. z o.o.
Artyleryjski Symulator Treningowy.
Artyleryjski Symulator Treningowy.
Autor. Adam Świerkowski/Defence24

BSP Pchła

BSP PCHŁA to dron rozpoznawczy klasy nano, zaprojektowany do obserwacji najbliższego otoczenia żołnierza. Dzięki niewielkim rozmiarom i wadze można go przenosić w kieszeni. Zdolny do lotu w budynkach oraz wąskich przestrzeniach do rozpoznania rejonu działania lub drogi ewakuacji. Bezzałogowiec może latać na dystansie do 10 km przez 20 minut. Może on operować na wysokości do 6000 metrów nad poziomem morza, lecąc z prędkością maksymalną wynoszącą 60 km/h, przekazując operatorowi obraz w jakości Full HD w 30 FPS.

BSP Pchła.
BSP Pchła.
Autor. Adam Świerkowski/Defence24
BSP PCHŁA.
BSP PCHŁA.
Autor. WITU.

Rodzina przeciwpancernych pocisków kierowanych Moskit

Rodzina przeciwpancernych pocisków kierowanych Moskit jest widywana od wielu lat na kieleckich targach. Obecnie mimo pojawiających się plotek, program ten dalej jest rozwijany. Będą one przeznaczone do eliminacji wskazanych celów jak czołgi podstawowe, bojowe wozy piechoty czy nawet śmigłowce znajdujące się w zawisie. Używać go będzie można zarówno przez oddziały piechoty, pojazdy lądowe lub śmigłowce. Za jego pomocą będzie można pokonać pancerz o grubości 750-800 mm RHA za pancerzem ERA na dystansie 100-5000 metrów.

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Przeciwpancerny pocisk kierowany Moskit wraz z wyrzutnią i CLU.
Przeciwpancerny pocisk kierowany Moskit wraz z wyrzutnią i CLU.
Autor. Adam Świerkowski/Defence24

Uniwersalny ładunek specjalny (UŁS) "Ptasznik"

Urządzenie to jest środkiem rażenia o działaniu kumulacyjnym, który wpisuje się w potrzeby aktualnego pola walki. Dzięki unikalnej konstrukcji UŁS, oraz zastosowaniu specjalnych modułów rażących, żołnierz ma do dyspozycji na polu walki ładunek o działaniu zarówno ofensywnym, jak i defensywnym. UŁS wraz z modułami rażącymi może być wykorzystywany w operacjach dywersyjnych (niszczenie/uszkadzanie sprzętu), w pracach inżynieryjno-saperskich, jak również do prowadzenia działań niekonwencjonalnych (wykonywanie improwizowanych ładunków wybuchowych). Ładunek został skonstruowany w ten sposób, że można stosować w nim nakładki o różnym kształcie, modyfikujące efekt działania. Mogą też być przystosowywane zarówno do działania na lądzie jak pod wodą. W efekcie powstała uniwersalna broń, która może zostać zastosowana do penetrowania schronów, budynków i innych umocnień przeciwnika, na przykład przez zabezpieczające teren wojska specjalne.

 Ptarsznik / Fot. Maciej Szopa/Defence24
Ptarsznik / Fot. Maciej Szopa/Defence24

Pirotechniczne urządzenie likwidacji sprzętu "PULS"

Eliminacja własnego sprzętu w momencie niemożności jego wycofania jest normalną praktyką w działaniach wojennych, mająca na celu zapobiegnięcie przejęcia go przez wroga, co widzimy, chociażby na Ukrainie. Naprzeciw takim potrzebom WITU opracowało pirotechniczne urządzenie likwidacji sprzętu "PULS", które jednak może posłużyć także do innego typu zadań. Jednym z nich jest możliwość likwidacji sprzętu przeciwnika w trakcie działań dywersyjnych. Wykorzystywany może być również do walki z pojazdami przeciwnika w terenie zurbanizowanym, gdzie istnieje możliwość skrytego podejścia do pojazdu przeciwnika.

Urządzenie składa się z ładunku kumulacyjnego o przebiciu około 200 mm RHA oraz modułu sterującego. Wykorzystanie go polega na umocowaniu do pojazdu oraz ustawieniu czasu zadziałania. Urządzenie posiada zabezpieczenia uniemożliwiające usunięcie urządzenia po jego aktywacji, wraz z elementami odłamkowymi. Istnieje możliwość zaprogramowania czasu przed operacją, jak również po zamontowaniu na pojeździe.

Pirotechniczne urządzenie likwidacji sprzętu "PULS".
Pirotechniczne urządzenie likwidacji sprzętu "PULS".
Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Pirotechniczne urządzenie likwidacji sprzętu "PULS".
Pirotechniczne urządzenie likwidacji sprzętu "PULS".
Autor. WITU.

Saperski ładunek kierunkowy CHELICER

W celu ułatwienia pracy saperów, którzy każdego tygodnia znajdują i neutralizują zagrożenia związane z różnego typu niewybuchami i niewypałami z okresu I/II Wojny Światowej (i nie tylko) WITU opracował saperski ładunek kierunkowy Chelicer pozwalający na wykonanie zadania przez sapera bez konieczności użycia dodatkowych urządzeń i środków. Użytkownik dobiera z zestawu niezbędne moduły, a następnie elaboruje ładunek plastycznym materiałem wybuchowym (PMW). Opisywane urządzenie przeznaczone jest do wykonywania prac saperskich związanych z:

  • neutralizacją amunicji w reżimielow order ihigh order,
  • odstrzeliwania zapalników,
  • niszczenia improwizowanych ładunków wybuchowych (IED),
  • uszkadzania sprzętu lub uzbrojenia.

SŁK CHELICER charakteryzuje się modułową konstrukcją i w zależności od rodzaju użytego modułu, może być stosowany do unieszkodliwiania różnych typów amunicji, za pomocą:

  • kumulacji klasycznej,
  • kumulacji z „łapaczem" strumienia kumulacyjnego;
  • kumulacji odwróconej EFP explosively formed projectile),
  • plazmy generowanej wybuchowo EGP explosively generated plasma),
  • „kumulacji wodnej".

Urządzenie może być stosowane z różnorodnymi systemami inicjowania wybuchu. Rozwiązanie konstrukcyjne gniazda zapalnika pozwala na stosowanie zapalników o średnicach 6÷8 mm, w tym:

  • zapalników elektrycznych (ERG, górniczy),
  • systemów detonacji ciągłej STS (NONEL),
  • systemu ogniowego (lont prochowy ze spłonką 8-A-TAT).
Saperski ładunek kierunkowy CHELICER.
Saperski ładunek kierunkowy CHELICER.
Autor. Adam Świerkowski/Defence24.
SŁK CHELICER.
SŁK CHELICER.
Autor. WITU.
SŁK CHELICER.
SŁK CHELICER.
Autor. WITU
SŁK CHELICER/WITU.
SŁK CHELICER/WITU.
Autor. WITU.

Silnik rakietowy o średnicy 300 mm

Silnik o średnicy 300 mm to standardowy rakietowy człon napędowy na paliwo stałe, do rakiety suborbitalnej, rozwijany w ramach projektu „Opracowanie trójstopniowego suborbitalnego systemu rakietowego do wynoszenia ładunków badawczych". Jest wykonany w technologii nawijania włókien kompozytowych w osnowie żywicy epoksydowej, uzupełnionych o elementy łączników ze stopów lekkich. Masa paliwa znajdująca się w silniku wynosi 100 kg. Silnik uzyskując impuls całkowity o wartości przekraczającej 240 kNs, jest największym do tej pory wytworzonym silnikiem na paliwo stałe w kraju. Elementy łączące pozwalają na połączenie dwóch segmentów ze sobą i uzyskanie dwukrotnie większego impulsu całkowitego, co pozwala dostosować długość silnika i jego moc do potrzeb misji. Trójstopniowa rakieta suborbitalna składać się będzie z jednego stopnia wyposażonego w silnik dwusegmentowy oraz dwóch wyposażonych w segment pojedynczy. Jego opracowanie w Polsce pozwala budować przełomowe kompetencje w dziedzinie budowy rakiet do zastosowań cywilnych i wojskowych, ze szczególnym uwzględnieniem rakiet przeciwlotniczych i pocisków taktycznych.

Silnik rakietowy o średnicy 300 mm (na dole).
Silnik rakietowy o średnicy 300 mm (na dole).
Autor. Adam Świerkowski/Defence24
silnik rakiety suborbitalnej
Testowany w Zielonce polski silnik rakiety suborbitalnej
Autor. WITU

Trójstopniowa rakieta suborbitalna

Kolejnym demonstrowanym produktem jest trójstopniowa rakieta suborbitalna, której celem będzie możliwość wyniesienia 40 kg ładunku powyżej linii Karmana, co pozwoli na rozpowszechnienie badań i prac eksperymentalnych w warunkach mikrograwitacji oraz umożliwi sondowanie górnych warstw atmosfery. Odzyskiwanie ładunku oraz wielokrotność użycia podzespołów rakiety przyczyni się do obniżenia ceny jednostkowej za wyniesienie kilograma ładunku, co znacząco poszerzy dostępność tej usługi dla wielu instytucji i firm. Zakończenie prac nad projektem szacowane jest na rok 2023 i będzie skutkować wprowadzeniem nowych technologii oraz usług na rynek europejski.

Trójstopniowa rakieta suborbitalna.
Trójstopniowa rakieta suborbitalna.
Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Trójstopniowa rakieta suborbitalna/Adam Świerkowski/Defence24
Trójstopniowa rakieta suborbitalna/Adam Świerkowski/Defence24
Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Autor. WITU.

Komentarze (3)

  1. Darek S.

    O co chodzi z tym Moskitem. Czemu MON tego nie kupuje ? Jak zaczną w końcu kupować już niedługo Moskit osiągnie przebijalność na poziomie 1200 mm RHA.

  2. Był czas_3 dekady

    "Jego opracowanie w Polsce pozwala budować przełomowe kompetencje w dziedzinie budowy rakiet do zastosowań cywilnych i wojskowych, ze szczególnym uwzględnieniem rakiet przeciwlotniczych i pocisków taktycznych." A zatem czekamy na rakiety dla wojska.

  3. Chyżwar

    Nie spodziewałem się Pangoloina-N. Kolejna miła niespodzianka. W niniejszym artykule nie wspomniano o granatnikach pochodzących z tej stajni. Na drugiej fotografii z Moskitem widać makietę granatnika wielokrotnego użytku razem z amunicją. Granatnik ma mieć bruzdowaną lufę wykonaną z tytanu, zasięg do 500 metrów i przebijalność do 400 RHA. Drugiego granatnika niestety nie widać. Ma kaliber 75 mm, lecz ma być równie skuteczny, jak ten większy. Waży on około 3,2 kg., zasięg to 350 m., jest rozkładany i może być wykorzystywana podczas strzelań z zamkniętych pomieszczeń. Granatnik w postaci demonstracyjnej przeszedł już pierwsze testy. Pozostaje Panom i Paniom pracujących w WITU życzyć dalszych sukcesów.