Przemysł obronny
Rekordowe zakupy MON. Mega-kontrakty na MSPO
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o planowanych do podpisania w trakcie targów MSPO 2023 kontraktach zbrojeniowych. Są wśród nich kontrakty na elementy wyposażenia drugiej fazy programu Wisła, a także umowa na dwie Morskie Jednostki Rakietowe. O przygotowaniach do dużego zakupu NDR Defence24.pl informował jako pierwszy.
Resort obrony w zapowiedzi prasowej ujawnił, jakie – między innymi – umowy na dostawy sprzętu wojskowego mają zostać podpisane podczas tegorocznych targów MSPO. Ich katalog nie jest zamknięty, ale już są bardzo ambitne zapowiedzi.
Umowy na dostawy sprzętu wojskowego obejmą m.in. umowy na pozyskanie elementów 3 dywizjonów, czyli 6 kolejnych baterii, systemu PATRIOT/IBCS w ramach realizacji II fazy programu WISŁA; umowę na dwie kolejne Morskie Jednostki Rakietowe; umowę na Zautomatyzowane Stanowisko Dowodzenia ZENIT-MP+ dedykowany dla zestawów PILICA+ oraz umowę ramową na bezzałogowce FlyEye.
Ministerstwo Obrony Narodowej
Jak widać, trzy z czterech umów dotyczą systemów rakietowych lub ich elementów. Pierwsza to spodziewana umowa na dostawy elementów systemu Wisła, czyli 48 wyrzutni M903, 644 pocisków PAC-3 MSE i 12 radarów LTAMDS wraz z wyposażeniem dodatkowym. Sprzęt ten, po uzupełnieniu o elementy systemu IBCS (zamawiane w ramach odrębnego postępowania, przy czym nowe wyrzutnie, rakiety i radary są oczywiście z IBCS zintegrowane) oraz komponenty kupowane od krajowego przemysłu, pozwoli na pełne wyposażenie w planowane elementy systemu obrony powietrznej Wisła. Program obejmuje łącznie 8 baterii, z czego dwie – z sektorowymi radarami – już dostarczono. Teraz dołączy do nich kolejnych sześć, z nowszymi, dookólnymi
Te elementy będą stanowić wyposażenie „górnego piętra" polskiej obrony powietrznej, zapewniając skokowy wzrost możliwości bojowych (a w zasadzie uzyskanie zupełnie nowych zdolności, jak zwalczanie pocisków balistycznych oraz aerobalistycznych i współdziałanie w oparciu o IBCS). Proces ten już rozpoczął się w 2018 roku, kontraktem na pierwszy dywizjon Wisły, za 4,75 mln USD, ale teraz nabiera tempa. Dodajmy, że o wysłaniu do USA wniosku w sprawie pozyskania systemu Wisła dla drugiej fazy szef MON Mariusz Błaszczak poinformował podczas ubiegłorocznej konferencji Defence24 DAY, w maju 2022 roku.
W Kielcach zostanie też podpisana inna „przeciwlotnicza" umowa, dotycząca systemów dowodzenia Zenit-MP dla pozyskiwanych zestawów przeciwlotniczych Pilica+, służących zresztą do osłony baterii Wisła. Będzie to ostatnia umowa w sprawie dostaw pierwszej konfiguracji zestawów Pilica+ (wcześniej zakupiono m.in. radary Bystra, wyrzutnie i rakiety CAMM oraz zestawy artyleryjsko-rakietowe z elementami dowodzenia i wsparcia ).
Trzeci „rakietowy" kontrakt będzie dotyczył wyposażenia aż dwóch Morskich Jednostek Rakietowych. Zamówiona zostanie więc znaczna liczba wyrzutni z pociskami NSM, polskimi radarami oraz systemami dowodzenia i wsparcia. Będzie to zwiększenie zdolności Marynarki Wojennej do zwalczania celów lądowych, w odległościach ponad 200 km.
Polska kupiła wcześniej dwa systemy Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy. Pierwszy NDR został zakupiony w 2008 roku i dostarczony w 2012 roku, natomiast drugi – za kwotę 800 mln zł – zamówiono w roku 2014 i dostarczono w roku 2017. Oba utworzyły Morską Jednostkę Rakietową, natomiast obecne informacje MON wskazują, że jej potencjał zostanie zwielokrotniony. O planie zakupu znacznej ilości elementów systemu NDR Defence24.pl informował jako pierwszy w kwietniu br. Z kolei w czerwcu br. Defence24.pl informował o zaawansowanych negocjacjach z Ukrainą w sprawie pozyskania od Polski elementów systemu NDR.
Ostatni z kontraktów wspomnianych w komunikacie MON to umowa ramowa na zakupy systemu FlyEye, produkcji Grupy WB. Te bezzałogowce są już używane w Wojskach Specjalnych, Wojskach Rakietowych i Artylerii oraz Wojskach Obrony Terytorialnej. Zbierają bardzo dobre opinie, nie tylko w Polsce ale i na Ukrainie, gdzie są intensywnie używane bojowo, także w warunkach silnego oddziaływania przeciwnika i we współpracy z systemami takimi jak HIMARS. Miejmy więc nadzieję, że za umową ramową pójdą kontrakty na zakup i dostawy sprzętu.
andbro
W latach 70 Mohammad Reza Pahlawi chciał z Iranu stworzyć 5 militarną potęgę świata. Skończyło się tym, że tysiące sztuk nowoczesnego i dostarczonego z USA sprzętu zgniły na pustyni bo nie miały wyszkolonych załóg.
Zenek2
Skoro ruska Flota Bałtycka w razie W nie jest w stanie wypłynąć ze swoich portów, ponieważ jest szachowana z każdej strony za pomocą istniejących środków NATO, to może mi ktoś wyjaśnić, po co nam 2 kolejne Morskie Jednostki Rakietowe? Przecież to bardzo kosztowny zakup.
Apofis1
I tak trzymać!!!
Minister
Czyli najstarsze NSM na Ukrainę, żeby ruskich przed końcem resursu przetrzepały. W sumie słuszna opcja
szczebelek
Po pierwsze II faza Wisły jest najbardziej medialna, po drugie zamiast dwóch będą trzy NDR-y, ponieważ jeden praktycznie został sprzedany, po trzecie wszystko zależy od liczby zestawów dronów, bo nasze potrzeby są ogromne w tym zakresie.
kmdr
Czy tylko ja uważam że ten Jelcz do holowania tak lekkiej wyrzutni to przesada i to gruba przesada? Rozumiem w programie Jak czołg ok. 60 ton , ale taka wyrzutnia.
DRB
Wreszcie II faza wisły -. super wiadomość. dodatkowo bezzałogowce i ukończenie pilicy+.. Bardzo ważne kontrakty,
PPPM
Mam nadzieję, że rozmowy o przekazaniu NDR na Ukrainę zakończyły się fiaskiem. Jeżeli nie, nie można pisać o zwielokrotnieniu, a co najwyżej o uzupełnieniu. Czas zacząć już myśleć o swoich siłach zbrojnych. Tylko o swoich
Lycantrophee
Nie mówię, że zakupy nie są konieczne, pytam jedynie skąd na nie pieniądze?
Chyżwar
Rosomaki razem z Rakami zostały ukradzione wojsku celem "przekazania", więc gdzie umowa na Raki i Rośki, które mają to zastąpić? "Kochana" UE obiecanych pieniążków nie chce dać czy jak?
Dudley
A co z produkcją rakiet do Patriota? Mialy być offestem za Wisłę. Do końca świata będziemy na amerykańskim łańcuchu?
ALBERTk
To znaczy w dużym skrócie, że decyzja o wysłaniu polskich NSM na Ukrainę już zapadła :/
DIM1
Uspokajające. NDR'y, a nie wyposażanie Bóg wie w co niemożliwych do zamaskowania i maksymalnie narażonych fregat.
Ryszard56
BRAWO Tak trzymać
OptySceptyk
Zakup kolejnych dywizjonów rakiet nabrzeżnych jest nam niepotrzebny, więc oczywiście będzie. Zakup środków rozpoznania morskiego jest nam niezbędny, więc oczywiście ani słowa o nim.
KrzysiekS
Najbardziej cieszy w końcu to że MON widzi potrzebę zwiększenia obrazowania przez zakup FlyEye.